Unia Europejska forsuje niebezpieczną ustawę o inwigilacji obywateli nazywaną „ustawą o kontroli czatów” (ang. Chat Control), która nakłada na firmy technologiczne obowiązek skanowania prywatnych wiadomości wszystkich użytkowników – nawet tych podlegających kompleksowemu szyfrowaniu.
Zgodnie z propozycją ustawy firmy technologiczne będą musiały wykonywać „skanowanie po stronie klienta”. Oznacza to, że Twoje prywatne wiadomości, zdjęcia i pliki będą mogły być odczytywane przed wysłaniem, co z kolei pozwoli hakerom, korporacjom i przedstawicielom władz szpiegować Cię i przeglądać Twoje dane.
Przyjęcie ustawy o kontroli czatów nie tylko osłabi ochronę prywatności, ale będzie też miało ogromny wpływ na nasze działania w świecie online. Prywatne rozmowy przestaną być prywatne. Internet zostanie pozbawiony zaufania, bezpieczeństwa i wolności.
Społeczność Mozilli pilnie wzywa ustawodawców UE do uwzględnienia następujących postulatów:
- Ochrona szyfrowania: usługi podlegające kompleksowemu szyfrowaniu powinny być w pełni wyłączone z ogólnych wymagań dotyczących wykrywania szkodliwych treści.
- Utrzymanie zabezpieczeń online: konieczne jest odrzucenie wszelkich zapisów osłabiających szyfrowanie, naruszających integralność naszych urządzeń i tworzących nowe luki w zabezpieczeniach usług cyfrowych.
- Zaufanie ekspertom: należy opracować rozwiązania, które będą sprawne technicznie i współmierne do sytuacji, korzystając z pomocy niezależnych ekspertów – kryptografów, specjalistów ds. ochrony dzieci i obrońców praw człowieka.
Już dziś podpisz petycję Fundacji Mozilla wzywającą UE do zaniechania kontroli czatów, zachowania szyfrowania i ochrony naszej cyfrowej przyszłości.
Jakie są najnowsze informacje na temat propozycji kontroli czatów w UE?
Aktualizacja – listopad 2025 r.:
26 listopada państwa członkowskie UE ostatecznie uzgodniły stanowisko w sprawie proponowanego rozporządzenia. Rozpoczyna się kolejny etap: negocjacje trójstronne, w ramach których państwa członkowskie, Parlament Europejski i Komisja Europejska pracują nad jednolitym, wspólnym tekstem.
Dobra wiadomość: ani stanowisko Rady, ani Parlamentu nie wymaga obecnie obowiązkowego skanowania po stronie klienta. Ale oba teksty nadal rodzą poważne problemy – a zaplanowane negocjacje mogą sprawić, że sytuacja może się polepszyć lub znacznie pogorszyć. Prawodawcy również prześcigają się, aby przeforsować rozporządzenie przed terminem wyznaczonym na kwiecień.
Bez względu na to, jakie stanowisko obecnie zajmuje Twój rząd, Twój głos ma znaczenie. O przyszłości tej ustawy zadecydują posłowie do Parlamentu Europejskiego i ministrowie krajowi. Skontaktuj się ze swoimi przedstawicielami już teraz i wyraźnie zakomunikuj im: chrońmy szyfrowanie, odrzućmy skanowanie po stronie klienta i brońmy naszych praw online. Odwiedź fightchatcontrol.eu, aby poznać sytuację w swoim kraju i skontaktować się z przedstawicielami.
Czym jest „skanowanie po stronie klienta” (CSS)?
Skanowanie po stronie klienta to funkcja, której zadaniem jest skanowanie wiadomości, zdjęć i plików na Twoim urządzeniu, zanim zostaną one zaszyfrowane.
Skanowanie po stronie klienta (client-side scanning, CSS) jest często promowane jako mechanizm chroniący dzieci, ale w rzeczywistości podważa ono samą ideę szyfrowania. Narzędzia wykrywające – zwłaszcza te przeznaczone do identyfikacji „nieznanych” treści – są podatne na błędy i tworzą nowe luki w zabezpieczeniach.
Nawet jeśli skanowanie będzie początkowo wykonywane pod kątem treści jednego rodzaju (np. przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci), stworzy to niebezpieczny precedens: zakres monitorowania można łatwo rozszerzyć na inne tematy poruszane w rozmowach. Osłabienie szyfrowania spowoduje również wzrost liczby zagrożeń – hakerzy będą mogli wykradać poufne dane, osoby o złych zamiarach będą mogły śledzić przedstawicieli zagrożonych grup społecznych, a reżimy autorytarne będą mogły szpiegować dziennikarzy, aktywistów i obywateli.
Funkcja CSS nie poprawi bezpieczeństwa, tylko je obniży.
Które aplikacje i produkty wykorzystujące szyfrowanie zostaną objęte nowymi przepisami?
Obecne stanowisko negocjacyjne zakłada brak obowiązkowego skanowania po stronie klienta – na razie. Ale w trakcie rozmów może się to zmienić.
Jeśli skanowanie po stronie klienta posunie się naprzód, aplikacje do przesyłania wiadomości, takie jak WhatsApp, Signal, Telegram i iMessage, a także usługi w chmurze, takie jak iCloud, Dysk Google i Microsoft OneDrive, mogą być zobowiązane do skanowania prywatnych wiadomości, zdjęć i plików przed ich wysłaniem lub zapisaniem.
Naraziłoby to usługi, z których każdego dnia korzystają miliony ludzi, na nowe, niebezpieczne formy inwigilacji.